„Dlaczego wciąż czuję Twój zapach?
Dlaczego wciąż mam Ciebie przed swoimi oczami?
Dlaczego? Dlaczego ciągle śnisz mi się po nocach?
Pytam: Dlaczego?”
Dlaczego wciąż mam Ciebie przed swoimi oczami?
Dlaczego? Dlaczego ciągle śnisz mi się po nocach?
Pytam: Dlaczego?”
Zamknęłam pamiętnik.
Minął już rok, a ja wciąż o nim myślałam. Nie było mi łatwo pogodzić się z tym,
że odszedł. Wybrał inną drogę niż nasze szczęście. Dlaczego? Przecież sam
powiedział, że nigdy, przenigdy mnie nie opuści. A teraz nie ma go. Kiedy
odchodził, był potrzebny mi jak nikt. Zostałam wtedy całkiem sama. Po stracie
babci, z którą mieszkałam od dziecka nie miałam już nikogo innego. Tylko On był
moją podporą w życiu. Po jego odejściu stałam się zupełnie inną osobą. Osobą,
której sama nie poznaję. Osobą, której nie poznałby nikt, kto znał „starą”
Nadine Moore.
_ _ _ _ _
Mamy prolog.
Uważam, że nie wyszedł najlepiej, ale całkowita opinia należy do was.
_ _ _ _ _
Mamy prolog.
Uważam, że nie wyszedł najlepiej, ale całkowita opinia należy do was.
Pierwszy komentarz :D
OdpowiedzUsuńA prolog mi się podoba *.* czekam na rozdziały ;)
Zaczyna się fajnie:) ciekawe co będzie w dalszych rozdziałach :) Dziękuję za zaproszenie :* Pozdrawiam Asiek :*
OdpowiedzUsuńProlog na razie niewiele mi zdradza, ale coś czuję, że to będzie świetne opowiadanie. Trochę szkoda Nadine, że została sama. Nie wiem co tam jej się stało, ale i tak mi przykro. xd Czekam na pierwszy rozdział. ;*
OdpowiedzUsuńGosia.
Siedzimy tak z Gosią i patrzymy na GG. Dopiero po chwili zauważyłyśmy, że wysłałaś nam link do tego bloga. xD Nie wniosę nic nowego do wypowiedzi moich poprzedniczek. Prolog jest świetny. Mam nadzieję, że rozdział będzie jeszcze lepszy i nie poddasz się tak szybko. Że przetrwasz do końca tego opowiadania. :D
OdpowiedzUsuńAnia!
Jej! Najbardziej z całego tego prologu podoba mi się początek. Ten krótki "wierszyk" jest świetny! Powiedz mi - pisałaś kiedyś wiersze? Jeśli nie, to powinnaś :D Cały prolog jest całkiem dobry. Czekam na rozdział :))
OdpowiedzUsuńNie :-) Nigdy wcześniej nie pisałam wierszy ani niczego takiego. Od zawsze kochałam pisać opowiadania i raczej nigdy z tego nie zrezygnuję. :-)
UsuńDziękuję za opinię!
Pozdrawiam. :-)
Bez obrazy, prolog jest spoko, ale napisałaś w pierwszym poście, że spamy nie są tolerowane pod postami, a sama spamujesz :/ Chcesz, żebym czytała twoje opowiadania i je komentowała, kiedy nawet ty nie przeczytałaś ani nie skomentowałaś moich... Wiem że będą hejty, ale na przyszły raz zapamiętaj: jak nie chcesz, żeby ktoś się u cb reklamował, nie rób tego u innych!
OdpowiedzUsuńWiesz, wybacz koleżanko. Ale gdzie mam "spamować" jeśli nie pod postami, kiedy nie masz założonej na blogu specjalnej zakładki do spamu? Zareklamowałam swojego bloga, bo chcę, żeby jakoś się rozwijał. Jeśli nie spodobał ci się komentarz mogłaś to usunąć bądź zignorować. "I na następny raz zapamiętaj" aby założyć zakładkę ze spamem jeśli nie podoba ci się to, że ktoś spamuje ci pod postami!
UsuńPozdrawiam.
Nie przeszkadza mi, że zostawiłaś link do bloga, tylko to, że nawet nie raczyłaś zerknąć na rozdział i skomentować, ale od razu "z automatu" zaspamowałaś. Chodzi ci tylko o to, żebyś miała więcej wizyt, a niestety, ale ja nie kupuję takiego reklamowania się. Nie zrobiłam spamownika, bo go nie potrzebuję. Linki do blogów - spoko, ale chamskie wrzucanie z automatu reklam i nie czytanie cudzych blogów, tylko sam spam - nieciekawe :/ Wybacz, "koleżanko", ale ja tego nie lubię... :/
UsuńPrzykro mi, że tego nie lubisz, ale ja już powiedziałam, że jeśli nie spodobało ci się to, co zrobiłam mogłaś to zignorować. Nikt nie kazał ci tutaj wchodzić. Ja jedynie zaprosiłam cię tutaj... Skąd wiesz, że nie miałam zamiaru przeczytać twojego bloga? -.-
UsuńWiesz, zwykle nie ignoruję ludzi ^^
UsuńOkej, sorry, trochę się zapędziłam. Nie lubię się kłócić z innymi, serio. Chociaż po tym co zrobiłam możesz mi nie uwierzyć xD
W każdym razie: powiedziałam jasno, że nie lubię takiego sposobu reklamowania się, ale obiecuję, że nie będę się więcej czepiać. Biorąc pod uwagę tzw "czysty spam" sądziłam, że informowałaś wszystkich jedynie z automatu, nawet nie czytając czyichś postów. Przepraszam, jeśli się myliłam. Jeśli JESZCZE masz ochotę i energię na czytanie czegoś, co napisałam, zapraszam do mnie :P
Sorry once again,
Merr
Haha, nawet nie zauważyłam, ze poprzedni komentarz napisałam z drugiego konta. xD Dobre. :3
UsuńNie no w porządku. Od razu chciałam ci powiedzieć, że przeczytałam kawałek ostatniego rozdziału i ciebie i na pewno przeczytam całe opowiadanie, ale trochę dziwnie byłoby mi ocenić twoją pracę po jednym rozdziale więc nie pisałam nic na tego temat... Jak tylko przeczytam - na pewno powiem co sądzę....
Okeeej ^^
UsuńA tymczasem czekamy na twój rozdział 1...
Merr
Fajny prolog. Czekam na następny.
OdpowiedzUsuńHahaha, tylko żartuje ! Napiszę coś więcej :) Mimo, że prolog jest krótki to ma w sobie coś takiego co powoduje, że chcę czytać to opowiadanie dalej. A przyznaję, że raczej prologi mnie nie zaciekawiają. Z twoim jest wręcz przeciwnie. Czytam twoje drugie opowiadanie, więc wiem, że masz talent do pisania i ten blog będzie równie (a może i bardziej ?) ciekawy. Życzę więc bardzo dużo weny i już z niecierpliwością czekam 29 stycznia, by przeczytać pierwszy rozdział :)
Krótki prolog, jednak ja wyczułam w nim smutek głównej bohaterki. Ostatnio cały czas spotykam się z opowiadaniami, w których jeden z członków One Direction porzuca dawną przyjaciółkę. :D Nawet ja takie coś piszę, dlatego trochę urozmaicam moje opowiadanie. Nie jest to złe, bo takie historie są chyba najciekawsze. Szczególnie jak jest One Direction. :D Jestem ciekawa dlaczego tak naprawdę Zayn porzucił swoją przyjaciółkę. no i oczywiście okoliczności ich spotkania i tego jak będzie wyglądała ich dalsza znajomość.
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie. ;) Miło by było, gdybyś zostawiła po sobie ślad. ;) Aha! Będziesz informować mnie o nowych rozdziałach? ;)
Pozdrawiam :*
[otchlan-czasu]
Prolog krótki, jednak... ma coś w sobie. Już zaintrygowało mnie to opowiadanie, chcę je czytać dalej. Z niecierpliwością wyczekuję następnego, tak jak nigdy dotąd, gdzie czytałam jakąkolwiek blogową powieść. Bardzo mnie to zaciekawiło, już kipię, że nie ma pierwszego rozdziału, który tak bardzo chciałabym przeczytać. :]
OdpowiedzUsuńProlog krótki, niewiele mówi, ale zapowiada się ciekawie. Zastanawia mnie jaka była relacje między główną bohaterką, a jej przyjacielem. Ciekawi mnie co będzie dalej, dlatego będę obserwować.
OdpowiedzUsuńCzekam na pierwszy rodział.
Pozdrawiam :)
Kurcze, prolog strasznie króciutki więc mam nadzieję, że kolejne rozdziały będą o wiele dłuższe ;) Cieszę się, że poinformowałaś mnie o tym opowiadaniu, bo szczerze powiedziawszy zaciekawił mnie. W sumie nie miało do końca co mnie zaciekawić, ale podoba mi się Twój styl pisania i sposób rozmyślania. Widzę w bohaterach mojego ulubieńca, więc wiem, że będę częstym gościem tego opowiadania, dlatego oczywiście czekam na 1 rozdział i dodaję do ulubionych! buziaki :*
OdpowiedzUsuńwishmeyourself.blogspot.com
ohhh ślicznie ! tylko co tak krótko ? ? ? .<3
OdpowiedzUsuńczekam na 1 rozdział + bd wpadać częściej .♥
Dzięki za zostawienie linka na Twojego bloga. Zacznę od tego, że bardzo miło czytało mi się prolog. Jest napisany prostym językiem i nie ma błędów. Bardzo ciekawie wprowadza nas w historie, którą piszesz. Nie napiszę tu nic więcej, bo to dopiero prolog. No i nie jest za długi, więc nie mam się tu nad czym rozpisać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Asuria :*
Ps. Zapraszam Cię do zapoznania się z treścią mojego opowiadania, mam nadzieję, że wpadniesz i skomentujesz.
Ps2. Mogłabyś informować mnie o kolejnych rozdziałach u mnie na blogu?
Zajrzałam u siebie w zakładkę SPAM patrzę, że przybył nowy komentarz. Przeczytałam recenzję i w głowie utkwiło mi imię "Zayn" (słabość do niego) szybciutko wchodzę patrzę na wygląd bloga - zakochana w nim od razu. Czytam dość krótki, lecz sensowny prolog i już mi się podoba. Pomimo swojej długości jest on na temat. Dużo mówi nam to co wydarzyło się w życiu Nadine. Tym oto prologiem zachęciłaś mnie do dalszego czytania Twojego bloga. Byłoby mi miło gdybyś Ty także odwiedziła ponownie mojego bloga i przeczytała chociaż prolog opowiadania. Może akurat spodobałby Ci się! :) Proszę o informowanie, pozdrawiam! /sensitive-touch/
OdpowiedzUsuńMega krótki prolog, ale zapowiada się bardzo fajnie. Mam nadzieję, że rozdziały będą długie. Fajnie też by było gdybyś trochę opisała charaktery głównych bohaterów. No i na pewno będę odwiedzać i komentować. Pozdrawiam/NarryLoveForever
OdpowiedzUsuńI co ja mam tu napisać?? Hę??
OdpowiedzUsuńCUDO!!
Co prawda przeczytałam prolog w 3 minuty, ale wprowadził mnie w taki inny tajemniczy świat. Jest coś w tym prologu takiego co wciąga, być może skrawek życia bohaterki lub tęsknota za tym chłopakiem.
Już chcę pierwszy rozdział by choć trochę dowiedzieć się więcej o głównej bohaterce.
Czekam z niecierpliwością i mam jeszcze małą prośbę, mogłabyś informować mnie o nadchodzących rozdziałach.. byłabym bardzo wdzięczna.
Pozdrawiam i ściskam gorąco ;3
Wszystko co chciałam powiedzieć, zostało już powiedziane przez moje poprzedniczki więc nie wiem co powiedzieć innego, byś nie myślała, że nie czytałam twojego prologu:D Jest świetny. Podoba mi się. Krótki, a szkoda. Ale mam ogromną nadzieję, że rozdziały będą dłuższe i równie ciekawe! Nie mogę się doczekać! :D
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa o kogo chodzi w prologu. Czy o któregoś z chłopaków 1D? Mimo, że prolog jest krótki udało Ci się mnie zainteresować. Widać, ze nie piszesz na siłę, tylko tak od serca.
OdpowiedzUsuńJezu, jakie to jest genialne. *.*
OdpowiedzUsuńpomimo krótkiego prologu zainteresował mnie bardzo.
będę czytać na pewno ;))
czekam na następny ^^
O kurw.... BRAK SŁÓW !! ; pp zapraszam do siebie : http://fucking-bieber.blogspot.com/ || Jeżeli mozesz dodaj do oberwowanych i zostaw po sobie ślad.. ; dd
OdpowiedzUsuńNie przeczytałaś tego jednak -,- Spamuj sobie gdzie indziej. :-)
Usuń-,-
Krótki prolog, mający coś w sobie, coś tajemniczego to podstawa. Udało Ci się. ;) Lecę dalej. ;>
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy prolog. Taki tajemniczy. Krótki, ale ma coś w sobie, coś co przyciąga uwagę czytelnika. Jestem ciekawa o kim pisze Nadine. Szczerze mówiąc, pierwszy raz słyszę, że istnieje takie imię. No cóż, przez całe życie dowiadujemy się różnych rzeczy. Zabieram się za rozdział 1.
OdpowiedzUsuńxx